Tutaj powinien być opis

JESZCZE TROCHĘ O AKTORSTWIE

Dla szkoły filmowej porzucił polonistykę. Wbrew tradycji rodzinnej nie został nauczycielem. Wierny sobie i sztuce nie uległ blichtrowi współczesnego świata artystycznego. Nie lubi pojęcia celebryta. Sam o sobie mówi, że jest ciężko pracującym rzemieślnikiem. O tym, jak ciężko ,,pracuje” można przekonać się idąc na spektakl z NIM do łódzkiego Teatru Powszechnego. To tam właśnie od ponad 20 lat kreuje różne postacie sceniczne Jan Wojciech Poradowski, którego z przyjemnością gościliśmy w szkole. Skromny człowiek,  z pozoru niczym nie wyróżniający się , no może na pierwszy rzut oka dużym wzrostem,  w rzeczywistości  prawdziwy fachowiec świadomy swych aktorskich umiejętności , mistrz słowa – opowiadający z pasją o teatrze.

W pierwszej części spotkania, w trakcie opowieści o swojej przygodzie ze sceną teatralną, Poradowski wielokrotnie podkreślał, że teatr to przede wszystkim słowo, ale ważne są też gesty, mimika i ruch sceniczny,  za pomocą których aktor kreuje postać i jej osobowość. Przekonywał uczniów, że pełnowartościowy spektakl to taki, który pozwala i aktorom, i publiczności przeżywać emocje. Zachęcał w dobie kultury masowej do kontaktu ze sztuką teatralną, taką żywą, prawdziwą,  czasami być może trudną, ale budzącą refleksje i kształtującą gusta.

Druga część spotkania miała formułę pytań otwartych do gościa, więc mogliśmy dowiedzieć się , że p. Poradowski przygotowując  się do roli ,najczęściej uczy się jej z płyty odtwarzanej w czasie jazdy samochodem. Aktor zdradził także, że łatwiej przygotować się do roli filmowej lub serialowej niż teatralnej oraz, że grając w filmie zarabia dużo większe pieniądze niż w teatrze. Pytany o ,,wpadki” na scenie, wyjaśniał, że każdy aktor musi umieć odpowiednio zareagować na sytuację zaskakującą np. wtedy, gdy ktoś pomyli tekst lub zapomni kwestii. W takiej chwili nie ważne jest oryginalne słowo, ale takie, które oddaje sens inscenizowanej sytuacji lub osobowość kreowanej postaci. Zachęcany przez uczniów do zademonstrowania ćwiczeń na dykcję, przytoczył kilka trudnych do wymówienia fraz.

W ostatniej, trzeciej części spotkania swoje umiejętności aktorskie zaprezentowali uczniowie. Najpierw ocenie zawodowego aktora poddał się Maciej Mikołajczuk. Odważnie, zupełnie bez przygotowania, wygłosił z pamięci długi fragment powieści A. Lindgren pt. ,,Karlsson z dachu lata znów”. Zarówno p. Poradowski jak i publiczność byli pod dużym wrażeniem występu Macieja. Później w krótkiej inscenizacji fragmentu książki P. Beręsewicza pt.,,Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek” wystąpiły dziewczęta z kl. VI (Julka, Amelka, Ola, Martyna, Zuzia i Marta). Do udziału w improwizowanych scenach zaprosiły p. Poradowskiego, przydzielając mu rolę dyrektora szkoły. W tej swobodnej i wesołej atmosferze trzeba było niestety zakończyć spotkanie, bo czas gonił, ale cel został osiągnięty- uczniowie żywo reagując na słowa aktora i scenki kolegów potwierdzili, że teatr wpływa na wyobraźnię i pozwala wyrażać emocje.

Autor: A. Lipińska